Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'polityka społeczeństwo przebudzenie' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Wiersze debiutanckie
    • Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
    • Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
  • Wiersze debiutanckie - inne
    • Fraszki i miniatury poetyckie
    • Limeryki
    • Palindromy
    • Satyra
    • Poezja śpiewana
    • Zabawy
  • Proza
    • Proza - opowiadania i nie tylko
    • Warsztat dla prozy
  • Konkursy
    • Konkursy literackie
  • Fora dyskusyjne
    • Hydepark
    • Forum dyskusyjne - ogólne
    • Forum dyskusyjne o portalu
  • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Znaleziono 3 wyniki

  1. Grafik życia, poza Tobą - Ktoś ustalił go za Ciebie... Ty zwiedziony cudzą mową, Zostawiony sam w potrzebie. Szczęście twoje osobiste, Obfitością jest sprzeczności! Wtenczas niebo tak gwieździste... Czy dożyjesz swej radości? Jesteś pionkiem obcej gierki, Jesteś na ich zawołanie! Mają w nosie Twe rozterki... Swe porzucasz powołanie. Cieszy pieniądz bez wartości, Pozór szczęścia Tobie daje... Gdzie pierwiastek duchowości, W szarym cieniu pozostaje. Każdy powie czym jest wolność, Głupio wierząc, że ją poznał! Myśli naszych nieudolność, Mało kto jej dzisiaj doznał... Głośno dzwoni we wszechświecie, Próżność życia tej ludzkości! Praca sensem, aż zginiecie... Ciężki oddech codzienności. Otwórz oczy i spójrz wyżej, Wyjdź za schemat swego życia... Poznaj głębie chwili bliżej, Stwórz esencję swego bycia!
  2. Biegliśmy na oślep - nadziejni a głupi "Solidarność" - za nogą noga cała biała i taka sama czerwona. Uwierzyliśmy w nią - jak w Ewangelię Z Rzymu Papież błogosławił. Dzwon Zygmuntowski dudnił. Pięknie było w sklepach puściejących do półek gdzie z szyderczym chichotem Bieda cała roztrzęsiona Lecz wąsaty elektryk kapusia wywalił język Przyszła moda na Polskę teraz znów Białoruś której życząc najlepiej chwilowo nie wesprę - Śmierdzi mi lewym gównem 29.08.2020
  3. Mącigłowa Pewna sowa, mądra głowa Idealny pomysł miała Jedność ptaków, zmową szpaków Zamarzyła jej się chwała Wgrany program, jeden biogram Społeczeństwo wzniosła braków Sensu życia, dużo picia Konsumpcjonizm przejął Kraków Najpierw szkoła, uczniów woła By tresurze poddać życie Mózgu wirus, twórcą szmirus Sowy wielkie to odkrycie Rządząc światem, gardząc bratem Niepamięci armię szkoli Skutek pewny, obcym krewny Nieświadomy swojej niedoli Dniem cudownym, pełnym chwały Odsunięcie tej zakały Wszystkie ptaki przebudzone Widzą prawdę ożywione Niegdyś sowa mądra głowa Przechytrzyła wszystkich w lesie Zwą ją dzisiaj mącigłowa Jakiż strach ze sobą niesie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...