autorka
Nie jęczy już miłość
pod starym modrzewiem,
który koił dusze...
Kto go wyciął?
- Nie wiem.
I olbrzymi orzech,
po którym pień został
z wieloma słojami,
wymogom nie sprostał.
Sad trzeba odnowić
i odświeżyć domek;
srożą igły na gałązkach
choinki na stronie.
Za tym stosem chrustu
lecą z drzew trociny;
drewienka rozgrzeją
beczki na wędliny.