Raz okrutna rzecz się stała
Bowiem pani od pogody
Absolutnie nie wiedziała
W jaki ubrać się styl mody
Nie pomogła nic w ogóle
Jej wrodzona elokwencja
Ubierając się w koszulę
Upychała nogę w rękaw
Jeśli chodzi zaś o spodnie
Ręce kładła do nogawek
Było całkiem jej wygodnie
Nie trza było już poprawek
Operator miał zajęcie
Płacą mu za nagrywanie
Wcisnąć guzik „on” na sprzęcie
Pani była na ekranie
Krótko zaraz po transmisji
Telefonów było wiele
Zażądano jej eksmisji
Hen daleko za Seszele
I dlatego gdzieś w napisach
Które lecą po programie
Stoi firma która dzisiaj
Załatwiła ubieranie