Skromny patolog spod Twardogóry,
znany był wszystkim z dużej kultury.
Gdy zwłok nie preparował,
wtedy chętnie malował.
Głównie to były… martwe natury.
Technik sekcyjny koło Czarnożył,
niezbyt dokładnie zwłoki ułożył.
W dodatku śliski był blat
i trup ze stołu wnet spadł.
Na szczęście umrzyk wtedy nie ożył.
Zdolny patolog gdzieś tam w Teksasie,
co na autopsjach tak dobrze zna się,
preparował kiedyś głowę
a także… struny głosowe.
Potem się chwalił, że grał… na basie.