przecież mogłeś ją zapomnieć
przemalować stare ściany
pootwierać drzwi na oścież
krzyknąć dziś
zapominamy
płakać chyba nie masz po kim
policz wasze piękne chwile
przestań się otaczać mrokiem
nie potwierdzi
że przeminie
pozytywu nie pokaże
powie tylko - brnij w to dalej
puzzle życia składaj z marzeń
chociaż szanse
masz już małe
pozamiataj stary parkiet
przestań myśleć o tej pierwszej
przegrać przeszłość czasem warto
smutna puenta
tego wiersza