płaczę
 
	choć ciemność już w kłębek zwinięta
 
	 
 
	rozkołysałeś mnie całą
 
	szczęśliwie
 
	 
 
	choć w pewnym momencie wstyd przyjdzie
 
	i zgaśnie pode mną
 
	twój miodny płomień
 
	 
 
	to w oczach się zdąży zakręcić
 
	na prześcieradło krew spłynie
 
	 
 
	i biel nas oślepi przesłodka
 
	nie będziesz wiedział
 
	 
 
	że żyjesz