rozpędzona entropia świata
szeptem spala wielkie słowa
otwarły się piekielne sienie
Erynie na granicach
wietrzą pokolenia
ciasno między wymiarami
z płytkich ziemnych grobów
wychylają ludzkie dusze
kładzionych na prawym boku
i głową obróconą na wschód
czekających Mesjasza
ludobójców związała przysięga
na Styks