Poczułam jego dotyk,
gdy nadeszła jesień,
od wewnętrznej strony
biegnie, płynie, rwie się.
W błękitnych korytarzach
świszcze i szeleści,
co mam wietrze zrobić,
kiedy niesiesz deszcz mi?
I cierpkimi kroplami
zdobisz moje oczy,
nie wiej wietrze, nie wiej,
daj spokój tej nocy.
25.09.2018r.