Nie pozwól by krzywdy, które ci zadano,
puściły korzenie i wżarły się w serce,
bo wówczas chodzącą pozostaniesz raną
i słodkich owoców nie wydasz już więcej.
Te krzywdy, co spadły na ciebie jak ciernie
rozpoznaj i przyjmij a potem pożegnaj,
za sobą stań murem i kochaj najwierniej
a łaski potrzebne u Boga wyjednaj.