Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'niczym z bata strzelił' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Wiersze debiutanckie
    • Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
    • Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
  • Wiersze debiutanckie - inne
    • Fraszki i miniatury poetyckie
    • Limeryki
    • Palindromy
    • Satyra
    • Poezja śpiewana
    • Zabawy
  • Proza
    • Proza - opowiadania i nie tylko
    • Warsztat dla prozy
  • Konkursy
    • Konkursy literackie
  • Fora dyskusyjne
    • Hydepark
    • Forum dyskusyjne - ogólne
    • Forum dyskusyjne o portalu
  • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Znaleziono 1 wynik

  1. Iza-bella

    Uwaga szef

    Kolejny weekend minął niczym z bata strzelił, poniedziałkiem nowy tydzień się rozpoczął przez nikogo nie lubianym. Pięć dni a może sześć pracy przed nami albo nauki zależy ile latek mamy, kolej rzeczy dobrze wszystkim znana nie koniecznie wyczekiwana. W poniedziałek ciężko z łóżka wstać budzik kolejny raz dzwoni, poduszkę do głowy dociskamy, nic nie słychać, śpimy dalej. Nagle koszmarny sen przy łóżku stoi szef, nic więcej już nie trzeba jak grom z jasnego nieba, w ciuszki wskakujemy. Toaleta, no cóż może potem , kluczyki od auta gdzieś tu były, biegam po pokoju, nie ma, przecież tutaj zostawiałam nagle błysk, olśnienie, auta nie ma u brata zostało. Więc cóż w te pędy, biegiem jak szalona pędzę na tramwaj, jak pech to pech, mój przed chwilka odjechał, więc co, nic innego nie pozostaje jak iść pieszo. Ufff, za piętnaście dziewiąta już w pracy jestem nie tak żle, mogło być gorzej, myślę sobie ale co to, jakiś cień na biurko padł, o rany szef, będzie nagana i premii brak. Tak fatalnie rozpoczął się poniedziałek, miejmy nadzieję, że reszta tygodnia będzie okej. Historia się powtarza, gdy umiaru się nie czuje i w weekend za bardzo się baluje. K.W.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...