Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'muzeum' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Wiersze debiutanckie
    • Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
    • Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
  • Wiersze debiutanckie - inne
    • Fraszki i miniatury poetyckie
    • Limeryki
    • Palindromy
    • Satyra
    • Poezja śpiewana
    • Zabawy
  • Proza
    • Proza - opowiadania i nie tylko
    • Warsztat dla prozy
  • Konkursy
    • Konkursy literackie
  • Fora dyskusyjne
    • Hydepark
    • Forum dyskusyjne - ogólne
    • Forum dyskusyjne o portalu
  • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Znaleziono 2 wyniki

  1. Gdzie błękit nieba rozmawia z górami, A te na ucho powtarzają falom? Gdzie te alejki słynące różami Co skradły serca najsroższym góralom? Gdzie cztery wieże dumnie wyprężone Nad cichym miastem drzemiącym w dolinie? Gdzie dachy skute historią i szronem I czas z prędkością brył lodowca płynie? Gdzie chopinowski nokturn zza ścian dźwięczy, Józef Piłsudski wciąż stroszy wąsiska? Gdzie miał swą przystań potok wysiedleńczy I mógł ojczyzny cień podziwiać z bliska? Gdzie duch szwajcarskiej wspaniałomyślności Co matką była szlachetnym przysługom? Gdzie duch tradycji, tolerancyjności? Gdzie? W Rapperswilu- Ale już niedługo. *** Zachęcam do zapoznania się z tematem: https://www.rp.pl/Historia/200919776-Szwajcaria-Polskie-muzeum-musi-sie-wyprowadzic.html?fbclid=IwAR1nEhrMp_c4BT3NDkU0nhnkR-xqkCQYvvGLmISb2UugdgX-uWcxbIxHs6Q *edit z 28.09.2020 https://www.rp.pl/Historia/309279980-Nadzieja-dla-polskiego-muzeum-w-Rapperswilu.html?preview=&remainingPreview=&grantedBy=preview&
  2. Jak woda zapomnimy i woda zapomni nam w dół pędząc konary drzew i kamień obmywając skrycie, ten który na dnie położył w ciszy czas, dlatego nad brzegiem Arno przyglądam się refleksom fal, upatrując w nich swoich dziejów wypisanych w barwach słońca. Światłocień, odbicie, błysk w jednym spojrzeniu to wszystko co opowiada mi rzeźbiony przez nurty rzeczne świat, a to znaczy, że być może pozostaje z nas więcej niż się wydaje: blask słońca wieczny, woda przez wieki tak samo jasna i nasz gest raz uchwycony na tym obrazie, niesiony przez światło poprzez ogromne płótno świata jak wodnista akwarela, i pamięć po nas nie ginie, ale zlewa się z tym, co jeszcze trwa, bo przecież nic w dziele artysty nie umiera dopóki jest oko, dopóki ktoś widzi na ścianie muzeum z babiego lata
×
×
  • Dodaj nową pozycję...