Wieczorny mrok zgasił oczy
Przykrył ramiona wyschniętym liściem
Tam gdzie radość i uśmiech
Kotwiczny ciężar podnosi dźwig losu
Płyną berła, cygara w rzece brandy
Zostaje przystań cicha, zadumana
i wspomnienie mgliste
Pamięci królowej Elżbiety II, która odesz...