Miasto spowiane mrokiem, 
 
	sprowadzonym na siebie wyrokiem 
 
	"Troja upadła!"- krzyczą zebrani. 
 
	 
 
	Wino płynie przez gardła, 
 
	radość zalewa ciała, 
 
	krew zasycha.  
 
	 
 
	Jednak wśród szczęścia, gdzieś w lewym rogu 
 
	stoi smutna pogarda- 
 
	zwana inaczej Kasandra.
 
	Po jej prawicy, tęsknota blondwłosa-
 
	Achilles czekający na Partoklosa.