powietrze wokół ciebie
staje się zaczarowane
pachnie rozkoszą
delikatnych muśnięć
wypełniasz mnie
zaklęta pocałunkiem
w głębokim stanie
zmienionej obecności
zanurzyłam się w tobie
rozmyte granice ciał
dotykamy swoich myśli
poprzez równonoc północy
czuję obrzmiałymi sutkami
twój gorący sen
w nadświadomym istnieniu
niełatwo zerwać synergię
dusz
w słońcu
srebrzysty polew na szkło
lśni