Nie ma jak u mamy
Pod Twym sercem Matko
moje bić zaczyna.
Wiem,że jestem wpadką.
Wiem. To moja wina.
Boję się oddychać
bo znam Twe zamiary.
Może Cię przeproszę?
I unikne kary?
Wybacz mi Mamusiu,
że na świat się proszę.
Jak już się spotkamy
jeszcze raz przeproszę.
Noc dobiega końca,
godzina do wschodu.
Mamo...Czemu pijesz?
Boisz się porodu?
Nie bój się Mamusiu.
Weź za rękę Tate.
Czemu nie jest z nami?
Kiedy skończy pracę?
Mówisz,że go nie znasz,
chyba nie pamiętasz.
Nie przyjedzie do mnie
z prezentem na Święta?
Co się ze mną stanie?
Powiedz mi kochana.
Boli mnie serduszko.
Czy doczekam rana?
Widzę światło Mamo.
Słońce wstało wcześniej?
Czy to Twoje dłonie?
Nie. To zimne kleszcze.