Podrywał dziewczynę w necie bez ryzyka,
że się w niej zakocha, gdy jemu odklika.
Z czasem go oplotła, miłosną tkając sieć;
aż nadszedł taki dzień, że zapragnął ją mieć.
Wciąż ją śledził i był zawsze na jej tropie,
bowiem już go miała na swoim desktopie.
Zapomniała tylko powiedzieć mu szczerze,
ilu takich fanów ma w swoim folderze;
i kiedy był pewien, że już pokochała,
z serca komputera go... zDELetowała.