dedykuję Ali
o wspaniała pani
niezły ze mnie trzpiot
wielki szacun dla niej
myśli żem jej kot
micha pełna mleka
czeka w każdy dzień
ucho i ogonek
pieści czule mnie
bywa że napsocę
rozleję ciut ciut
bo zżeram natychmiast
śmietankę i miód
pani mi wybaczy
dobrze o tym wiem
czasem posobaczy
i pokoci też
świeżyzny mi trzeba
chętnie myszkę zjem
jedna troszkę mało
dwie zapewne też
kilku dziur pilnuję
aby dobrze żyć
i o słodkich myszkach
nie muszę już śnić
pani rybkę znosi
czy zazdrosna jest
kotu brak wierności
przecież on nie pies