Kucykowi, Kuśka Mała,
Żadna klaczka stać nie chciała
Biedak, gdy był napalony
Szukał sobie stogu słomy.
Aż raz, klaczka wyposzczona,
Dopuściła go do łona
I innemu już nie stała,
Tylko Kuśce dawać chciała.
To dziwiło inne klaczki
Co z tej samej były paczki:
Co ty widzisz w tym kucyku?
Z nim się nie da... bzyku-bzyku!
Odparsknęła, rechotając:
Przecie większy jest niż zając!
Większy też jest od robaka
I – szalony rozrabiaka!
Tu na morał nie czekajcie,
Chcecie? Sami wyciągajcie!
(kolegom - i nie tylko - ku pokrzepieniu serc. LP)