Dedykowane: śp. Panu Romanowi Brandstaetterowi, błog. pam. Pani Nelly Sachs
MOTTO: "Wszyscy jesteśmy dziećmi jednego Boga" - Jan Paweł II
Nuty zapisać
wiatru cymbałkami
oprzeć wioliny nieba
o wodę z lazuru.
Przechować pod powiekami
skarb dukatowej jesieni
i dotknąć ślepych oczu
widzącymi palcami Remuh
kamieni z kirkutu.
Wchłonąć zapachów smugi:
bergamotki
limety
róży
lub mandarynki.
Woalem się zasłonić
ambry czy kadzidła szalem
zatulić w mirrę -
bądź dookreślić goździkami.
Sandałowca brąz rozjaśniwszy
bladym fioletem wanilii.
I woń rozłożyć na zieleń
winnych gron albo cierpkość
włoskich orzechów migdałów goryczą
na rodzynkową słodycz powideł -
żeby zrozumieć
aby wyjaśnić
co potrafi znaczyć
promienne jak zachód
stłumione trąbienie Szofaru:
"Tekia: na zwykłą długą nutę
Śmierć ulatuje z westchnieniem. Szewarim: trzy urywane nuty
Upada nasienie. Terua: seria trąbień krótka
Objaśnia Powietrze Światło
Ziemia się kręci galaktyki krążą
w uciszonym popiele..."
Bo On - Micheasz Prorok - Jego zapowiada słowami:
"Wróci się a zlituje nad nami; złoży nieprawości nasze i wrzuci do głębokości morskiej wszystkie nasze grzechy. Amen"
W niniejszym wierszu wykorzystany został fragment utworu Nelly Sachs pt. "EINER WAR" ("KTOŚ BYŁ") z Jej poetyckiego tomu "W mieszkaniach Śmierci” (In den Wohnungen des Todes, 1947)