Czarne samochody
Jadą czarne samochody
ile żalu jest w narodzie?
Fale krzywdy, klęski, cierpienia
— czarne sznury, jak na szyi
— nie do zniesienia...
Czarne, czarne samochody
na wiejskich i miejskich ulicach.
Małe, duże, średnie bez ograniczenia
— czarne sznury, jak na szyi
— nie do zniesienia...
Stoją czarne samochody
tłumnie, pod knajpą i domem.
Blokują cudowność zielenienia
— czarne sznury, jak na szyi
— nie do zniesienia...
Wszędzie czarne samochody.
Mogą zmienić się w trumienkę
i w karawan, od niechcenia
— czarne sznury, jak na szyi
— nie do zniesienia...
Pędzą czarne samochody
— wokół mnie, stos żałoby...