Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'iwa-iwa' .
-
Kwiatki na parapecie Stoją, ciekawe kiedy zwiędną, swoim zapachem napełniają cały pokój, lecz, nie wiem jak się nazywają, szkoda mi ich. Gdy odjadę w swoją podróż emocjonalną, wsiądę w ten smród torów i pociągu, ja nie będę już ich widzieć, lecz może mama je miłością podleje. Na dworze dziś ciepło, jeszcze czuję, jeszcze widzę, może następnym razem jak wrócę będą tu stać?
-
Stoi na szafce nocna lampka świeci bardzo fajnie jest biała i mała przyjemnie się przy niej leży szczególnie gdy są deszczowe dni bardzo lubię gdy gaśnie światło ona daje blask jasny nie widać czy w pokoju leżą jakieś śmieci czasami jakaś ćma się do niej przylepi a gdy rano trzeba wstać lampka idzie spać by prądu nie marnować
-
Drzewa leniwie gubią swoje liście noc szybciej nadchodzi w dzień jest szaro i mgliście krople deszczu coraz szybciej i szybciej uderzają o szybę gwiazdy co lśniły zakrywają je chmury w domu częściej latają muchy pająki wychodzą z ukrycia to jest jesień zaraz po niej będzie zima jednak człowiek nie jest wstanie czasu zatrzymać. Witam moi mili długo mnie tu nie było jeśli macie jakieś, propozycje by ulepszyć ten wiersz to czekam i oczywiście przeczytam też wasze pozdrawiam.
-
Na przystanku:< to nie wiersz to, krótka historia >
Iwa-Iwa opublikował(a) utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Na przystanku To nie wiersz tym razem lecz historia, która przydarzyła się w piątek po południu. Siedzę na przystanku przyszedł zgarbiony dziadek. Był zadbany i uśmiechnięty nie czuć było alkoholu , pytał się niemal każdego czy jedzie autobus do Grajewa. Nikt nie pomógł potem znów pyta się czy jedzie do nowej wsi, nie wytrzymałam wstałam i spytałam się czy ma zegarek. Ten z uśmiechem pokazuje że ma ja mówię tak niech pan patrzy, tu jest napisane numer 4 a on lecz pani ja trochę słabo widzę, więc już wnet zrozumiałam dla czego tak pytał się wszystkich. Mówię tak to zrobimy inaczej za 3 min będzie 4 potem dopiero za 43 min kolejna, Niech pan stoi przy mnie tak mi dziękował jak bym nie wiadomo co zrobiła, na koniec tego dziadka w autobus wsadziłam, a jaka radość potem w sercu ogromna że dobry uczynek udało mi się zrobić, Warto pomagać … -
Ona dla mnie zawsze dobra i miła przyjaciółka i jej przyjaźń W dzień pochmurny i deszczowy tęczą płynie kolorową i rozświetla smutne chwile które lekkie jak motyle - odlatują taką przyjaźń bardzo cenię i na inną nie zamienię
-
Idzie wiosna, małymi krokami, wplata się w nasze życie. Często deszcz pada, krople wody uderzają o szybę. Czasem słoneczko zaświeci. Na podwórku młodzież kontra dzieci. Jakiś ptak przyfrunie. Na ławce siedzą dwie babunie. Coś do uszka sobie szepcą. Obliczam miesiące do lata, dosyć mam mrozów u śniegu. Jak to dobrze że pogoda robi się ciepła, na spacer iść trzeba.
-
O przyjaźni można mówić wiele. Niby prawdziwa przyjaźń jest tylko jedna, lecz ja w to nie wierzę. Bo przyjaciół można mieć kilku. Dziękuję drodzy przyjaciele że, jesteście przy mnie. Gdy wieje zimny wiatr lub pada deszcz, zawsze znajdzie się sposób by się spotkać Cenię przyjaźń bo samotnym ciężko być. Najlepiej mieć przy sobie kogoś, kto wysłucha doradzi. A cóż my możemy? Tym samym się odpłacić.
-
Pokazuje nam minuty, sekundy godziny. Często wybija północ gdy, spać chodzimy. Zegar to taki przedmiot, który ułatwia w życiu nam. Wybijając godziny co mamy, robić w danym czasie pokazuje nam. Czasem ma schowaną kukułkę. Zegar, czasu nie cofnę, lecz o pewnych rzeczach, nie zapomnę.