Lubię siedzieć na czymś miękkim
nie zawsze to się udaje
często siedzę na ławie takiej zwykłej,
długiej, drewnianej
siedziałam też i na trawie,
parę razy na parapecie- było zimno
najczęściej siaduję na krzesłach
te krzesła to są różne
nie zawsze wygodne
z chwilą gdy zobaczyłam fotel
krzesła odsunęłam od siebie
" ten fotel to jest życie" - pomyślałam
zapragnęłam w nim pozostać
od jutra będę na nim siadywać
często
przeczuwam, że on też z czasem się znudzi
co wtedy zrobię?
czy będę szukać wygodniejszego?
nie, ale do ławy już nie powrócę
krzesła to przeszłość
usiądę na ziemi albo na trawie
ważne, że będę miała grunt pod ...
nogami.