Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'g' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Wiersze debiutanckie
    • Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
    • Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
  • Wiersze debiutanckie - inne
    • Fraszki i miniatury poetyckie
    • Limeryki
    • Palindromy
    • Satyra
    • Poezja śpiewana
    • Zabawy
  • Proza
    • Proza - opowiadania i nie tylko
    • Warsztat dla prozy
  • Konkursy
    • Konkursy literackie
  • Fora dyskusyjne
    • Hydepark
    • Forum dyskusyjne - ogólne
    • Forum dyskusyjne o portalu
  • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Znaleziono 3 wyniki

  1. _M_arianna_

    GRUDZIEŃ

    Grudniowe gwiezdne girlandy - grajka górnolotne gamy. Gdzieniegdzie gałeczki gradu gospodarni grabią grabiami. Gdybyż gorące gejzery gniewnego gniewosza grzały, gardziłby gruntu gruzłami, gdziekolwiek godzą garbami. Generują gadzinom groty grudniową gleby goryczkę. Głównie gardzą gawronami grzebiącymi godzinami. Gołosłownymi gadkami gałgana groźnie grzmi gaik. Grono Gacusia gromadzi gify... galopów gadzich. Gajowy Gustaw gdzieś goni gardą gromadę gryzoni. Gładzą gzymsy gołe gałęzie grubych grabów gnąc gęstwę. Glinka gicze Gazeli gniecie, Gośka głaszcze gronostaje. Girlandy gromko grzmią gęste, galowo gwiazdozbiór gaśnie.
  2. Książę Waldemar W księstwie odległym Waldemar książę Który nieczęsto robił coś mądrze Nie chcąc być ciągle krytykowany Wpadł na pomysł jak dotąd nieznany Zaciągnął na dwór swój czarodzieja I zmusił go, by ten nic nie jadł Nie pił ni kropli do czasu, aż mag Stworzy eliksir, co działałby tak: Każdemu, kto choć kroplę wysączy Chłopu czy temu, co szkoły skończył Rycerzowi i pasterzowi krów Zacznie po czasie brakować słów Każdy kto limit swój wykorzysta Zamilknie jak głaz lub głazów trzysta Eliksir skończony, książę powiada Niech jego smakiem będzie lemoniada By ludzie ochoczo napój żłopali I więcej mnie już nie krytykowali Jak na początku było wspomniane Książę intelektu nie był tytanem Nim zaczął ludzi miksturą częstować Sam na początku jej zechciał spróbować Na głos wychwalał jak mu smakuje I nim spostrzegł, że słowa marnuje Było za późno; zamilknął książę Czy później zmądrzał? Ale! No skądże! Link do wykonania:
  3. Twarde zderzenie z ziemią, są ludzie, którzy to sobie cenią.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...