Robie pik pik
w chwilach gdy mam kasę
No ale cześciej mam tutaj transport
czasem wolałbym gdzieś w kartonach zasnąć
Godziny lecą
szkoda, że to nie moja pensja
ja jak one ale w drugą stronę
sprawdzam z bliska czy dokładnie zmyłem podłogę
dziewiąta dziesięć
Niezadowolony klient
czego jeszcze brakuje mi tu do szczęścia?
pyta czy są zwroty na bilet który nabiłem
Prosz iść do kierownika
Codzień ktoś pyta już nawet nie myślę
czy sprzedajemy jakieś wymysły
Ja jestem jak robot pooping and looping
A oni myślą, że myślę
Dobija piąta
trwało to dłużej nieco
niż zapamiętanie kodu z obrazka
zrezygnowałem z własnego zegarka
a oni powiesili mi na ścianie
Kolejny dzień w pampersie
zabezpieczenie przed smutną prawdą
taplam się w swoim bagnie
a oni, jak gdyby nic, przez cały dzień
na mnie patrzą
przecież umiem wychodzić
wtedy gdy wszyscy!