Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'felieton' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Wiersze debiutanckie
    • Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
    • Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
  • Wiersze debiutanckie - inne
    • Fraszki i miniatury poetyckie
    • Limeryki
    • Palindromy
    • Satyra
    • Poezja śpiewana
    • Zabawy
  • Proza
    • Proza - opowiadania i nie tylko
    • Warsztat dla prozy
  • Konkursy
    • Konkursy literackie
  • Fora dyskusyjne
    • Hydepark
    • Forum dyskusyjne - ogólne
    • Forum dyskusyjne o portalu
  • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Znaleziono 2 wyniki

  1. Pamiętam, jakby to było wiek temu, że dzieci w socjalizmie nie znały smartfonów, włatców móch i seksu analnego. Za to od małego… tfu, od maleńkości były przyuczane do wielkich ról społecznych, które czekały w życiowej perspektywie. Służyły do tego celu zestawy do samodzielnej realizacji, jak chociażby MAŁY BUDOWNICZY. W zaciszu czterech kątów M-2 przebiegała rozbudowa socjalistycznej ojczyzny, za pomocą drewnianych klocków i mini-wielkiej płyty. Marzeniem był jednak MAŁY MODELARZ. Każdego domorosłego „inżyniera” wbijało w zachwyt parę listewek z balsy. Wystarczyło, by ojciec przy ladzie składnicy harcerskiej wypowiedział magiczne „da pani tego małego w pudełku”, a sny znajdowały spełnienie. Był to początek wielkiej przygody ze środkami transportu (najczęściej wojennego), by w przyszłości pomagać w doborze naturalnym populacji i eliminować jednostki nie przyswajające przepisów Kodeksu Ruchu Drogowego z racji intelektualnego zubożenia. Był też MAŁY ELEKTRYK. W pudełku znajdowały się: śrubokręt, druciki, żaróweczka i bateria 3R12 – misternie i konsekwentnie dokonywała się elektryfikacja miast i wsi plus stoczni. Być może były też inne zestawy – coś, jak MAŁY ZŁODZIEJ lub MAŁY POLITYK, ale szły na pniu, pozyskiwane spod lady przez zapobiegliwe matki swoich synów. Ale ad rem, jak mawiali starożytni Rosjanie. Miało być o MAŁYM LITERACIE, a wyszło jak zwykle. Zestaw produkcji krajowej do samodzielnego klecenia poezji. W tym pakiecie producent umieścił: kartkę i długopis, torebkę kawy plujki, piersiówkę i biblię. Instrukcja obsługi wspomina o solidnym przygotowaniu się na spotkanie z poezją. Najważniejsze to wypoczęcie, odtrucie myśli, wyluzowanie i posiadanie wszystkiego w dupie, żeby nie mieć tego na głowie. Przystępując do realizacji zestawu należy: ułożyć kartkę na płaskiej powierzchni (może być podłoga, chociaż stół nadaje się do tego doskonale), ująć długopis w prawą dłoń, pomiędzy kciuk i palec wskazujący z podpórką na palcu środkowym, skierować właściwy koniec długopisu na kartkę i docisnąć. Poruszać końcem z kulką według krzywych, zgodnie z przebiegiem poznanych liter. Jeśli są problemy z ruszeniem z kopyta – pociągnąć z piersiówki. Dla bardziej upartych pozostaje zaparzenie kawy i próby nocne. Gdy brak jakichkolwiek dokonań, przechodzimy do biblii, bo czytanie pozwala przypomnieć sobie słowa (w tym przypadku podstawowego tysiąca). Nie czytamy cudzych wypocin znaczy się wierszy, bo to głupoty i w Ciemnogrodzie jest to wręcz passe. Gdy pismo święte nie wniesie nic nowego w zasób słownictwa, niedoszły literat może już tylko zakupić samodzielny zestaw MAŁY MAŁY, dedykowany miłośnikom zabawy ptaszkiem. Zwolenników takiej rozrywki, którzy wcześniej zużyli komplety MAŁEGO POLITYKA, można spotkać w pierwszych ławach poselskich (mają wyjątkowo duże wory pod oczami) i zagadnąć o szczegóły. Jeśli ktoś zapytałby, czy możliwe jest nabycie zestawu MAŁY FRAJER, to Szanowny Czytelniku już go posiadasz i realizujesz z momentem podpisania się krzyżykiem na karcie wyborczej. Niech ci służy długo i bezkompromisowo… Już słychać, jak wołasz „że to skandal, że świństwo, że obraza”! Twoje prawo – ja zaś mam to wszystko osobiście w MAŁYM POWAŻANIU.
  2. wieczorny spacer u zbiegu ulic na chodniku stoi turystka wsparta na rowerze i jest zajęta swoim telefonem spacerujemy powoli jakieś pół kilometra tam i z powrotem u zbiegu ulic na chodniku stoi turystka wsparta na rowerze i jest zajęta swoim telefonem nie wiem, ile osób przemieściło się uliczkami w tym czasie u zbiegu ulic na chodniku stoi turystka wsparta na rowerze i jest zajęta swoim telefonem kroczymy wolno dla odmiany w innym kierunku u zbiegu ulic na chodniku stoi turystka wsparta na rowerze i jest zajęta swoim telefonem zdajemy sobie sprawę z tego, że miasto jest monitorowane rozmieszczonymi... wszędzie... kilkudziesięcioma kamerami to daje nam do myślenia u zbiegu ulic turystka wsiada na rower i wyrusza do przodu mija nas ale zatrzymuje się przed przejściem dla pieszych jakby siedziała za kierownicą auta i było to jej obowiązkiem a powinna była teraz przeprowadzić swój rower przez pasy nie nie korzystamy z tej przesadnej uprzejmości cyklistki ta zagaduje innego przechodnia i odjeżdża w głąb osiedla teraz wracamy zwyczajnie bye
×
×
  • Dodaj nową pozycję...