Wiersz dla emeryta
29-12-2016
Gdy przyjdzie emerytura
krzyknijmy z radości „hura”.
Szef nie stoi już nad głową
i nie męczy drętwą mową.
Już nie trzeba wstawać z rana,
to naprawdę dobra zmiana.
Poznajemy smak wolności,
której wielu nam zazdrości.
Możliwości mamy duże
na zwiedzanie i podróże,
na kulturę, na chałturę,
na gry i literaturę.
Niech więc nas przepełnia radość
bo szczęściu czynimy zadość.
Zawołajmy głośno „hura”,
gdy przyjdzie emerytura.