Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'efekt cieplarniany' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Wiersze debiutanckie
    • Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
    • Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
  • Wiersze debiutanckie - inne
    • Fraszki i miniatury poetyckie
    • Limeryki
    • Palindromy
    • Satyra
    • Poezja śpiewana
    • Zabawy
  • Proza
    • Proza - opowiadania i nie tylko
    • Warsztat dla prozy
  • Konkursy
    • Konkursy literackie
  • Fora dyskusyjne
    • Hydepark
    • Forum dyskusyjne - ogólne
    • Forum dyskusyjne o portalu
  • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Znaleziono 1 wynik

  1. - Dbajmy o ziemię.- Kret „Jarek” otworzył drzwi, do swej „pieczary” Dzieci krzyknął, chodźcie. To są jakieś czary. Jesienią, na zimę, gdy drzwi zamykałem. Śnieg sypał a mrozik, lekko odczuwałem. A tu, luty mija. Słońce świeci miło. Mówię wam dziecięta. Coś się porobiło. Młody, nos wychylił. Grudka się sturlała. Tatuś mówi- ok! Jest. Aura się zjeb.ła. Ludzie bez pamięci, opryski — psikają. Efekt cieplarniany? W poważaniu mają. Nic już nie szanują. Na nic nie zważają. Powietrze i wodę? W dup.e wszystko mają. I będą niedługo,mówić -Ach- dlaczego?! Zanim się ogarną -nie będzie niczego. Kret „Jarek” drzwi przymknął. Chaos, pomieszanie. Gatunkiem tym wstrząśnij, wspólny Boże, Panie! Ty jak nie ogarniesz. Nic tu nie zostanie. Drzwi lekko przyciągnął. Słońce zasłoniło. Spać dzieci idziemy. Oby się zmieniło. Luty 2024 (Rzeszów)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...