w ziemi
głęboko
a myślałam że będzie w niebie
że przez otwór niebieski w górze
złoty strumień mi w duszę się wleje
skarb był - owszem
lecz srogo wkuty w materię
brudne trudne nie(z)nośne
złoto
kilowatogodzin nacieki
laminarny przepływ energii
praca-dom; praca-dom
i brak sztuki
brak natury
brak snu
i brak przerwy
kiedyś może go z błota wykopię
i oczyszczę jak umiem najlepiej
może wtedy rozbłyśnie mi słońcem
kojąc nerwy i gasząc cierpienie