Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'dzień dziadka' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Wiersze debiutanckie
    • Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
    • Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
  • Wiersze debiutanckie - inne
    • Fraszki i miniatury poetyckie
    • Limeryki
    • Palindromy
    • Satyra
    • Poezja śpiewana
    • Zabawy
  • Proza
    • Proza - opowiadania i nie tylko
    • Warsztat dla prozy
  • Konkursy
    • Konkursy literackie
  • Fora dyskusyjne
    • Hydepark
    • Forum dyskusyjne - ogólne
    • Forum dyskusyjne o portalu
  • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Znaleziono 2 wyniki

  1. na dzień babci od kiedy pamiętam od kiedy byłam mała babcią nigdy być nie chciałam... bo i żeby mieć wnuki no a wcześniej dzieci potrzebny jest udział tzw. osób trzecich... ale ludziom wedle potrzeb jest przecież 21 wiek! ale naturalne metody wolę by potomstwo nie miało tych takich bruzd na czole...
  2. No, co za bzdura – to świata koniec, gdy hubka płonie, myśleć o zgonie? Dziadek podreptał i to jak żywo aby odświeżyć swoje krzesiwo. Używał przecież go raczej mało, myśli ze smutkiem: może zmurszało! Więc szybko na nos wzuł okulary. Przyrząd jest cały. Nie daje wiary, i dla krążenia, lepszej podnietki, łyknął dziadunio w mig trzy tabletki. Spoczął na chwilkę na otomanie, czeka cierpliwie: stanie, nie stanie. Jest i zaczyna już krzesać iskry, wprzódy powoli, wszak nie jest bystry. Iskra za iskrą, coś ociężale, idzie to wszystko troszkę ospale. (Kto w takim wieku uwierzy w cuda, że mu coś wyjdzie i że się uda) Co to powoli tempa nabiera. Szybciej i szybciej – rząd iskier teraz. Sypie krzesiwo, hubka goreje. Co to się stało? Co to się dzieje? Świat nagle cały wokół wiruje i naraz TRACH – dziadek hamuje. Nagły brak iskier i cisza głucha a to dziadunio wyzionął ducha. Drodzy dziadkowie – morał jest nagły: Szalejcie sobie, ale bez Viagry.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...