Szukałem Twojej gwiazdy,
na niebie
po prawej , jak serce moje
która by jaśniej świeciła
znacząc miejsce swoje
Wszystkie podobne były
jaśniejsza żadna nie była
czyżby podobnie kochali
w miłości przecież siła
Gwiazda , przy gwieździe,
świeci
która swój blask oddaje
dlatego , pośród nich
tej Twojej nie poznaje
Tej która wciąż błyszczy
nad głową wysoko ,
gdzieś
więc patrząc przez prawe ramię
wszystkim powiedziałem ,
cześć