Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'cutty sark' .
-
Ta szanta tak zaczyna się gdy z koi lecisz w dół Łbem walisz w coś a kompan twój plecami rąbie w stół Znajome dzwonki do tych szmat i biegną wachty trzy "Refować żagle ile sił" krótki rozkaz brzmi Ref: A więc krzycz jo ho odwagę w sercu miej I na reje bracie w czarną noc po wantach wspinaj się x2 Ryk wiatru fali w uszach masz gdy wspinasz się co tchu na bombram wlazłeś nie wiesz jak a nicość u twych stóp ćwiczone ruchy raz i dwa pracujesz w rytmie fal i nagle o rzesz ... twe szelki porwał wiatr Ref: A więc krzycz jo ho odwagę w sercu miej I na reje bracie w czarną noc po wantach wspinaj się x2 Adrenalina zamiast krwi a ty refujesz wciąż bo to po prostu pasja jest więc kto zrozumie ją Gdy wreszcie pokład u twych stóp bosmana słyszysz krzyk "W następnym porcie masz BeWu baranie jeden ty" A więc krzycz jo ho pamiętasz przecież że na reje Daru w czarną noc wspinałeś kiedyś się. BW- brak wyjścia
- 7 odpowiedzi
-
2
-
- dar młodzieży
- cutty sark
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ryk wiatru i ściana wody gna weź oddech smak soli masz na ustach test woli czy radę sobie dasz "Do lin!!" krzyk, gwizdki, głos bosmana "I razz! " więc ciągniesz ile sił "I RAZZ!" ogłusza jego krzyk znów szarpiesz choć lina tnie do żył. Ryk wiatru, kolejna wody ściana, a z nią kolejny kompan twój. I znów: krzyk, gwizdki, głos bosmana "Trzymać!! Nie puszczać ani krzty!!" I pędzi w szaleństwie stara dama a na pokładzie zwycięsko stoisz ty. 2001
-
Ścisk okropny do startu kilka chwil Na pokładzie młode wilki żądne krwi Nagle wystrzał zaczyna Dar do przodu rwać a na deku wytężona praca trwa gwizdki piszczą i bosman groźnie grzmi W takim rytmie pracujemy ja i ty A od startu po jachtach został jeno kurz na arenie bohaterów tylko dwóch Znów bosmański gwizdek ostrą nutę gra "Brasować! pełna pizda raz i dwa" i jak z armat Nelsona ze stu gardeł krzyk bo już Mira wyprzedzamy metrów trzy Ale jednak radość ta nie długo trwa bo świst gwizdków słychać z Mira groźny takt Na pokładzie jak w ulu zaroiło się i wnet ruski przy swych linach plecy gnie Mir wyprzedza w ludziach wzbiera czysta złość nie jednemu z ust wyrwała się ...psia kość lecz nikt nie ma zamiaru łatwo poddać się więc walczymy długie noce krótkie dni dzwonki w uszach znowu alarm krzyk do lin wiatr na wantach swą melodię głośno gra wnet sztromliny poznajemy słodki smak kadłub coraz szybciej linię wody tnie i na mecie pierwsi my zjawiamy się a po wodzie znajome Hura niesie się.