Łódź płynie sama
Bez kapitana,
Bez znajomości w planach.
Patetyczna drama.
Knagi, szekle, koje.
Życiowe przeboje.
Zdobyto Troję…
Gnoje
Pozostała skorupa
Żaglami rozpruta.
Nie wytycza jutra
Ręką trupa.
Jedno tylko w próchnie lśni,
Jak cień dni
Ciepłem tli.
Ty.