Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'limeryk' .
-
Po długim romansie, X&Y krajanie, popadli w milczącą megalomanię. Nic na to nie poradzę; etap... walki o władzę. To duża rozgrywka, w pył rozwiało się.
-
Bezczelny sąsiad, działeczka ROD; wiatr garstkę liści przeniósł za płot. Wydziwia, szydzi, a tego nie widzi; co wybudował za blisko pod płot.
-
Sędziwy człowiek (Wiek) od urodzenia nawyków swoich w ogóle nie zmienia. Do równouprawnienia nie posiada sumienia... Przyznam, że trudne to do zniesienia.
-
Wilk spotkał jagnię - łąka, potulny baranie - powiada; ja cię pragnę, czuję pożądanie... Mam także apetyt wielki na lekkostrawne serdelki, więc muszę cię pogonić; uciekaj... baranie.
-
Rządzi liczba Pi szeregiem, nieskończonym ciąg jest biegiem. Trafiła w limeryk z cyfrą jeden cztery. Nonsens ma być jej przebiegiem?
-
Miłośnik kosmosu z samiutkich Samosięk, tak bawił rozmową swą znajomą Tosię: bałagan na niebie, co dzieje się, nie wiem, i w ogóle sensacji mam po dziurki w nosie.
-
Ptaszek - w trzcinach przy pomoście - pilnie gniazdko sobie mościł. Choć pracował, nie próżnował... Podejrzany... więc przeproście...
-
Pewien Jan z osiedla (brak logiki panie!) bardziej ceni działkę, niż w dobre mieszkanie. Podstępny człowieku - to z powodu wieku? Inaczej to widzę. Daj mi spokój, panie...
-
Kucharka w kuchni; dziś się nie skupię, jak mam śmietankę wymieszać w zupie; źle się wiąże z zupą, jakby była... z krupą. Zmieszam trzydziestkę - właśnie tak lubię!
-
Odebrał rozmowę Bil (Srebrny Las) I słyszy... "zawróćmy... jeszcze raz" Więc zawrócił ostro; nie przyjadę, siostro, bo nagle do tyłu cofnął mi się czas.
-
Rogi - Wrogi - babce darmowe sprawili, choć w rozmowie byli zawsze bardzo mili; obrobili przy tym gacie, bo to tacy umniejszacze. Sami pewnie wcale lepszych nie nosili.
-
Mówi Ritta - Pole - przy kolacji; "nieobecni nie mają w tym racji." Po co ma być Aldona? - ona niespokrewniona... Więc obyło się bez fermentacji.
-
Zając przemknął do garażu, o zmierzchu, pewnego razu. Przez uliczek kilka uciekał od wilka... Wsiadł do auta, dodał gazu.
-
Raz turyści, pod drzewami, chcieli sobie pobyć... sami. Nagle... bąbelki, szum taki wielki, jakby bawili się na Majami.
-
Grabi Linka liście w parku, kot się ukrył w zakamarku. Nagle w liście łup; PUK, TO KOT, KUP Otrząsnęła liście z karku.
-
A NIKE NA MANEKINA? (autorka) Manekiny, w miejscowości S.....orze, urządzają szybkie randki na komorze. Jak to zobaczyłam (!) Nigdy tam nie byłam. Manekinom przebieranie nie pomoże? TU TAMA NAUKOWA; PAW OKU, A NAM ATUT. (autorka) Starszy facet ze swą żoną - wsię - na roli, chcą wywozić t e, przebierać, i ogolić... Na swą modłę, choć to podłe. Niby własność, jakby ktoś im tu przyzwolił. OT, A NA GROMA MI MA MORGA NA TO! (autorka) Ostrzegała pewna baba z Wikisina; Olbrzymowi nic to babka, czy dziewczyna. Babkę, taki Olbrzym chwatki, sam zaniesie do swej chatki. Wypieliła, zatem nie wie, w czym przyczyna. A NA RYTUAŁ TŁA U TYRANA. (autorka) Inny Olbrzym, może Yeti z łąk...obrzydły, o kobietach mówił, jakby baby - wydmy. Nie mogę przemilczeć, lepiej nie zasłyszeć... W wyobraźni mej nadmorskie rosną wydmy. NA WYDMY Z CZYM - DYWAN. (autorka) Pewien baca urodzony - bąbel chwatki, drzwi zamykał, gdy mu wstąpił kto do chatki. I wyczyniał swe podboje; co je w chacie, to je moje. Więc uważać; wdowy, panny i mężatki. NIW RDZENNE, CENNE Z DRWIN. (autorka) Pewien murarz, co był dumny ze swej działki, po swojemu posortował w głowie babki; nic z drewnianej tu altany, dom być musi murowany, a te z dykty... tam są zwykłe cichodajki. MODA NA DOM. (autorka)
-
„ O księciu” Kapeć Poetycki W przedpokoju pachnie obiadem/ A książę wali głową w ścianę/ Poniewaz na obiad podano/ Ziemniaki buraki i sałatę./ Książę buraków nie lubi/ a kucharka mówi: Polubi, polubi!/ A żona jego nie narzeka/ Książę grzechu wyrzeka./ Wspomne o tym iż jestem nowy w otoczeniu tego typu wiersza wiec za błędy przepraszam.
-
Za duże rękawiczki jedna Nuna miała, bo to jej starsza siostra swoje własne dała. To nie była intryga, nie uknuliby chyba (?) I ptaszek nie poleciał... Wtedy się nie śmiała.
-
Baby - z Polna - to osoby, które z orga burdel robią; w każdym komentarzu mogą coś spotwarzyć... Przy tym poczytają sobie.