Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Natalia_Wójcik

Użytkownicy
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Natalia_Wójcik

  1. Jestem tuż obok - za ścianą kuchni. Codziennie proszę żeby pan usłyszał: ti-ti-ti ta-ta-ta ti-ti-ti. Tęsknię za mamą, która odeszła, bo tak jak pan bała się mojego: ti-ti-ti ta-ta-ta ti-ti-ti. Nocami krzyczę, kiedy on przychodzi by wziąć swoje z mojej niewinności: ti-ti-ti ta-ta-ta ti-ti-ti. Wiem że pan rozumie, więc dlaczego udaje pan ciągle niemego?
  2. szczęk zamka ciche promienie słońca wślizgują się do domu nad ranem wsuwają pod kołdrę sycą zapachem rozgrzewają członki wtulają się budząc uśmiech i wilgotny deszcz czułych pocałunków w dziękczynieniu za wschód
  3. @WiJa Zapewne odpowiedzialna za to moja wada wzroku. Dziękuję.
  4. @oskari_valtteri Dziękuję wielce za tak szczegółowe pochylenie się nad wierszem i jego wnikliwą analizę, jednak - czy patos jest tu aż tak rażący? Może "plan stworzenia" jest patetyczny, ale czy nie pasuje do całości? Co do przymiotników - dobry, zły - masz rację, spróbuje coś na to poradzić. Dziękuję jeszcze raz i życzę miłego wieczoru ;)
  5. @oskari_valtteri Poczekam ;)
  6. @oskari_valtteri Dziękuję. Co do ust - święta racja, poprawię. Powtórzenie "nienasycenia" celowe, więc zostaje. Za to nie wiem, gdzie słyszysz patos. Wytłumaczysz? :)
  7. Witam. Poza ostatnim wersem, który jest popularnym aforyzmem, nic nie przykuwa* uwagi. Szczególnie ostatnie "zdanie". Zachęcam do przeczytania go jeszcze raz i zastanowienia się, co autor chciał przekazać.
  8. Witam. Zaimki do poprawy, nie piszemy ich wielką literą w wierszu. Wiersz czytany głośno nabiera barwy. Polecam.
  9. powoli zmieniasz się w wieczne nienasycenie chciwe pragnienia natrętny akord pośród harmonii planu stworzenia myśli jak niedomalowane obrazy w twoich ustach śmietnik artysty -schizofrenika dobry z przypadku zły do szpiku zaginionej kości ogonowej opryskliwy z przyzwyczajania do cynicznej rzeczywistości spływającej z twoich ust
  10. @Marlett A może jednak udałoby się ją przekonać, żeby chodziła pieszo? Wtedy nadeszłaby wolniej... Ewentualnie można jej opony pociąć ;)
  11. @oskari_valtteri Stanowcza. Kiedyś umieranie było jakoś bardziej wartościowe niż dziś.
  12. Witam! Pierwsza strofa i "głaskanie niepamięci" mnie urzekło. Do tego [quote] okna są bramą dla słońca również wybitne. Mimo to, czegoś brakuje. Może tak jak powiedzieli przedmówcy - jest zbyt sielankowo ? Pozdrawiam ;)
  13. siedząc za biurkiem wciskasz guziki odpalając bomby atomowe w laboratorium tworzysz nowe porcje chwilowego szczęścia zawzięcie gestykulując wydajesz rozkazy śmiertelne w skutkach w ciemnym rogu upajasz się krwią przypadkowego przechodnia jeździsz mercedesem odhaczając w smartfonie wykonane zadania ciekawe czy pamiętasz jak przychodziłaś boso ze zardzewiałą kosą
×
×
  • Dodaj nową pozycję...