ladynobody

dziękuje za komentarze, są dla mnie bardzo cenne. pozdrawiam wszystkich. ladynobody

dziwnie jest patrzeć na niebo, którego nie widać, wypatrywać gwiazd, których nie ma, szukać czegoś, czego nigdy nie było. dziwnie jest patrzeć w oczy, w których nic już nie widać, wypatrywać gestów, które nic już nie znaczą, szukać uczucia, którego nigdy nie było?

według mnie wiersz jest piękny... jeżeli mam tu prawo głosu... pozdrawiam

A więc tak to sie miało skończyć ostatnie wirtualne dobranoc i trzy kropki nikt już nie pytał czy być czy nie być to już było dawno określone Nie ma już Hamletów Romea i Julii zabili we mnie ostatnie kryształowe pojęcia istotą człowieka jest wartość pieniądza klonowanie choć zabronione rozwija się szybko nie warto być sobą tak łatwiej jak jeden z wielu słowa z dnia na dzień coraz bardziej puste świat coraz pełniejszy ludzi bez twarzy tak szybko założyli ci maskę kocham ale nigdy nie będę jak one kolejny raz wolność okupię samotnością znajdź kogoś z maską pasującą do twojej

Bóg mnie otacza karmi mnie Sobą Sobą ochrania napełnia mnie życiem łata dziury deskami zabija wyrwy w dachu mej duszy osłania kocem nadziei przed przeszywającym chłodem zwątpienia poi mnie eliksirem świętej miłości ambrozją niedostępną tuli mnie w dłoni przebaczenia

nie tego chciałam nie tego pragnęłam pozorne marzenie urojone niestety spełnione 10.03.06

zaufałam ci nie chciałam w zamian nic pokochałam cię nie chciałam w zamian nic teraz tak po prostu nie mogę bez ciebie żyć za me życie nie chcę nic 10.03.06

chciałam dać ci wszystko oddać całą siebie otworzyłam ci wszystkie drzwi zaprosiłam do środka nie wiem tylko dlaczego pomyślałeś że będzie ci tam za ciasno… 20.02.2006

zgiń przepadnij ciało przez ducha znienawidzone ty niczemu winna marna istoto odejdź gdzie cię zechcą sponiewierana umartwiona przeklęta znienawidzona jak największy wróg doskonałości wymyśle chorej wyobraźni zgiń przepadnij 09.01.06

wszędzie złudzenia gdzie jest prawda gdzie rzeczywistość w co wierzyć czemu ufać wszędzie złudzenia ale czym byłby świat bez złudzeń to tak jakby pozbawić ludzi marzeń 09.01.06

dziwnie jest patrzeć na niebo, którego nie widać, wypatrywać gwiazd, których nie ma, szukać czegoś, czego nigdy nie było… 02.08.05

piękny...

ręka szyja kocham cię boję się

rany się goją z czasem blizny pozostaną na zawsze są jak wieczne znamiona bólu nie zmyje ich ani deszcz ani łzy chyba że twoje łzy łzy żalu szkoda że nigdy nie popłyną 16.04.04

Bóg mnie otacza karmi mnie Sobą Sobą ochrania napełnia mnie życiem łata dziury deskami zabija wyrwy w dachu mej duszy osłania kocem nadziei przed przeszywającym chłodem zwątpienia poi mnie eliksirem świętej miłości ambrozją niedostepną tuli mnie w dłoni przebaczenia

zapadam się w nicość znikam nikogo tu nie ma mnie też nie mogę nikogo ranić mnie nikt nie skrzywdzi szkoda że chwila jest tylko chwilą

już niedługo skończy się wszystko zapomnieć pragnę wymazać pamięć całą odrodzić się na nowo w moim tylko świecie bedzie lepiej

kim jesteś obca odległa nieznana kim jesteś odejdż boję się kim jesteś choć tak blisko to jakby z innego świata kim jesteś kontakt urwany żegnaj moja Duszo

stworzyłeś mnie zniszcz pozwól zniknąć wyparować zabierz istnienie boli kolec we mnie odejdź

a więc tak to sie miało skończyć ostatnie wirtualne dobranoc i trzy kropki nikt już nie pytał czy być czy nie być to już było dawno określone nie ma już Hamletów Romea i Julii zabili we mnie ostatnie kryształowe pojęcia istotą człowieka jest wartość pieniądza klonowanie choć zabronione rozwija się szybko nie warto być sobą tak łatwiej jak jeden z wielu słowa z dnia na dzień coraz bardziej puste świat coraz pełniejszy ludzi bez twarzy tak szybko założyli ci maskę kocham ale nigdy nie będę jak one kolejny raz wolność okupię samotnością znajdź kogoś z maską pasującą do twojej

patrzysz na mnie co dnia tak samo niezmiennie uroczo kocham Cię co dnia mocniej siedzę godzinami oglądam Cię czasem gdy zamknę oczy widzę Cię obok czuję tak blisko spadają liście deszcze śnieg słońce zagląda tu rzadziej Ty trwasz niezachwianie zamarły na fotografii