Jesteś kwiatem jabłoni,
Potrzebóję ciebie.
Kiedy trzymam Cię w dłoni,
Czuję się jak w niebie.
Jesteś promieniem słońca,
Wspaniałym początkiem końca.
Przyspieszasz serca bicie,
Kiedy jesteś blisko.
Nawet ponad moje życie,
Prahnę Cię nad wszystko.
Jesteś pieśnią słowiczą,
A za Tobą uszy skowyczą.
Piękny głos Twój anielski,
Słyszeć chcę codziennie.
Niewiarygodnie niebiański,
Przy nim jest przyjemnie.
Jak gdyby woda kwiatu,
Nadajesz sens memu światu.
Co noc Cię wypatruję,
Pomiędzy gwiazdami.
Sama siebie oszukuję,
Gdzieś między myślami.
Znajdę Cię dnia pewnego,
Nie ukrywaj serca swego.