Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mario_Kilińskil

Użytkownicy
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mario_Kilińskil

  1. niesamowicie zawróciłaś mi w głowie, nie zapomnę upojnej nocy przy Tobie zakamarki ciała niczym głębie morza urzekają czarują, jak północna zorza
  2. Ucieknę gdzieś daleko,w popłochu... Ucieknę gdzie pieprz rośnie, nie udawaj ,nie kochasz ! Odejdzie miłość w mgłę. Już za późno, nic nie mów. Nie płacz fałszywie ,już to znam. Oszukuj mnie mile. Już mnie nie ma,nie ma nas. Miłość nie spytała Cię o wiek i Cię oszukała. Już odeszłam gdzieś do nieba,nie spotkamy się już nigdy,a Ty płacz krwawymi łzami nad mym grobem. Zalej mnie ,gdzieś odpłynę. Coś Ty narobił przez swą głupotę ,zginiesz na dole. Nie śmiej się więc, już odchodzę...
  3. Wróble ucichły, ciemno i zimno, Marzanna zasnęła. Na dworze dzieciaków gromada, ulepiła bałwana. Królewna Śnieżka, białym puchem drzewa poprószyła. Królowej Śniegu drogę wysrebrzyła
  4. Pewnego razu młoda panna Janina szła, jak zawsze ze swoim psem.Gdy przechadzała się przez pola, przypomniała sobie opowieść swej babci o opuszczonym pałacu w Swadzimiu. W owej okolicy podobno właśnie stał ów budynek . Jej pies zachowywał się niepokojąco. Pobiegł w tajemniczy las, dziewczynka pobiegła więc za nim. Gdy przeszła przez gęstwinę krzewów, zauważyła straszącą ruinę pałacu. Tuż obok stał starszy człek. Za chwilę odszedł, jednak najwyraźniej czegoś szukał. Spragniona ciekawości weszła do opuszczonej budowli. Bała się co ujrzy, jednak nie było tak strasznie, lecz ponuro i ciemno. Przeraźliwie zawołała za psem, udała się na strych. Znalazła tam psa, który leżał obok skrzyni. Próbowała ją otworzyć, pomimo trudu nie zdołała otworzyć tajemniczego przedmiotu. Nazajutrz przyszła wcześniej, zauważyła znów tego samego człowiek. Dziewczę przeszły ciarki, gdy tajemniczy człowiek się odwrócił. Zaczęła rozmowę pomimo strachu. Starszy pan powiedział, że gdzieś tu znajduje się skrzynia z pamiętnikiem i listami miłosnymi pradziadka. Od lat szuka tej skrzyni, dziewczynka powiedziała, gdzie się znajduje skarb. Pan Władek, bo tak miał na imię podziękował jej i byl dozgonnie wdzięczny. Otwarli razem skarbiec z jedynymi pamiątkami po pradziadku. Odkryli pod stosem listów mapę skarbu z kosztownościami . Postanowili razem z psem poszukać tę cenność...
  5. znienawidziłem matematkę ona "zjechała" moją psychikę gdy słyszę słowo "matematyka" ja wprost dostaję giganta-bzika to jakby topór, pień mocny ścinał tak mnie ten przedmiot skalą dobijał wiem, co procenty, suma, dzielenie jednak to wszystko, to utrapienie na pewno bez niej - matematyki, byłbyś jak Mario bez swej liryki chociaż czasami można polubić robiąc zadanie, trochę potrudzić i gdy coś w życiu mocno doskwiera możesz policzyć od stu do zera ucz się więc matmy mimo niechęci byś mógł obliczyć ile pieniędzy musi wystarczyć, aż do pierwszego polub ją może młody kolego
  6. Namówił zając królika, by wczuł się w rolę rolnika. Rzekł : nie jest to takie trudne, choć łapki są często brudne. Zajączek kicał na dworze nie chciał się ugiąć w pokorze. Zając miał plon swój bogaty szaraczek nazbierał natki. Nasz królik się nie wzbogacił interes się nie opłacił.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...