Po drugiej stronie telefonu jest Pański głos 
I są słowa, których raczej nie powtórzę 
Wszystkie te słowa, które przerażają i wywołują rumieniec 
Które są w zbyt wielu filmach, piosenkach i książkach 
Na karteczce przypiętej do róży  
Chciałabym móc je Panu powiedzieć 
Ale nie zrobię tego 
Chcę, ale nie mogę 
Jestem tylko po to, żeby umrzeć nigdy już Pana nie widząc 
By pokazać jak słaby może być człowiek  
Przyjadę, niech Pan na mnie poczeka, poznamy się, zostanę, 
Niech przygotuje Pan sobie dla mnie czas,  
Cały mój czas jest dla Pana  
Chcę przyjechać, zostaję, nienawidzę się 
Nie przyjadę, 
Chcę, ale nie mogę 
Musiałabym Panu powiedzieć, 
Musiałabym przyjechać 
Gdzie miałabym spać?  
A co jeśli otworzyłby Pan mi drzwi? 
A co gdybym zdecydowała się wejść? 
Co pomyślałaby o mnie Pańska żona? 
Kim wtedy bym była?  
Boję się, że byłby Pan głuchy 
Boję się, że byłby Pan tchórzem 
Boję się bycia niedyskretną 
Nie mogę Panu powiedzieć, że być może Pana kocham...