Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Joanna_Burek_Michał_Piechocki

Użytkownicy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Joanna_Burek_Michał_Piechocki

  1. z cyklu: [color=green],,te same słowa wypowiedziane z różnych ust mają inne wartości te same słowa ranią jak ostrza lub są miodem dla serca"[/color] ,,słowa ranią jak ostrza" tych kilka słów zraniło jak lśniące ostrze wbite w serce pełne zaufania i nadziei wiary i miłości teraz pełne bólu krwawi wzniecając w oczach płomień kap... pierwsza ciepła kropla krwi roztrzaskała się o zimną posadzkę jak serce złamane gdy zostałeś dotknięty przez złe dni sam sobie nie umiałeś podać pomocnej dłoni pamiętasz słowa otuchy być się nie poddawał? wspólnie odbudowaliśmy twój świat który legł w gruzach kap... kap... druga letnia kropla krwi roztrzaskała się o zimną posadzkę jak ciepłe westchnienie znudzonego pasażera o szybe samochodu kap... kap... kap... trzecia zimna kropla krwi rozpaliła ogień na moście naszej przyjaźni swieże rany w sercu jeszcze się nie zabliźniły słowa które wypłyneły z twoich ust tak niedbale pogłębiły te jeszcze nie zagojone pocieły jak ostry nóż kap... kap... kap... kap... dzisiaj wiem jakie to uczucie być nie dotkniętym dłonią wiecznego szczęścia i nie obmacanym szorstką łapą samotności stoimy na zgliszczach mostu który spłoną echo zawsze wraca człowiek nie twoje zapewnienia były poematem pięknych słów rzuconych na wiatr recytowały je kamienne usta nie wrażliwe na dotyk słów 23.12.2013r. Michał Piechocki & Joanna Burek
  2. Ja już się zniechęciłem do twoich wierszy dlaczego? We wszystkich masz stałe elementy jasość cień słońce:) Umiesz napisać coś żeby tego nie pow\tarzać ?:)
  3. [color=green] cykl wierszy pt. ,,te same słowa wypowiedziane z różnych ust mają inną wartość te same słowa ranią jak ostrza lub są miodem dla serca"[/color] ,,początek - nie na wietrze lecz w sercach tańczą naszych słów cienie" mądry wie swoje i nie interesuje się głupim... ci mądrzy nie mówią zbyt dużo bo mówią prawdę a jest jej coraz mniej kto ją poza i jej skosztuje zakocha się jak ja w jej zielonych oczach wbitych prosto w moje podczas seksu odważnie bez strachu jak żadna wcześniej pewni siebie - prawdomówni idą przez życie w samotności bo prawda nie ma przyjaciół lecz ma towarzysza który jest zawsze przy niej krok w krok jak wierny pies który idzie obok czuję samotność która nie rani i widzę prawdę będącą jej cieniem to pozwala iść przez życie w zgodzie z samym sobą 28.12.2013r. Joanna Burek & Michał Piechocki CDN
  4. dziwny... Czytam jeden, drugi,trzeci i czwarty raz i jedyne do czego doszedłem to, to że wygląda to jak zlepek słów z jakiegoś wiersza...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...