Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Gaja_Ertugrul

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Gaja_Ertugrul

  1. Nie w snach dziś będę Cię szukać na krętym szlaku Księżyca... Gdy wszystkie gwiazdy rozbłysną wskażą cel na ścieżce z życia. Zegar wybija dwunastą, odmierza swój czas czuwania... W snach już nie będę Cię szukać, ciągle powtarzam to z rana. Na jawie pragnę Cię znaleźć. Stąpam po śladach w ukryciu. Jeszcze przed nocą Cię znajdę. Wykreślę sny z prozy życia. Zegar wybija dwunastą, odmierza swój czas czuwania... W snach już nie będę Cię szukać, ciągle powtarzam to z rana. Znów w snach próbuję Cię znaleźć, w prozie w historii Niechciców. Szukam Cię w słowach przyciasnych. Tworzę swój własny poemat.
  2. Szłam przez sen ku Tobie, wpadłam w Twe ramiona w gąszczu drzew zielonych, na bagnach potwornych. Byłam nieprzytomna jak rycerz po zmroku. Przecierałam oczy swoje ze zdziwienia. Widziałam tygrysa, lwa co rządzi krajem, mrówkojada z Mazur, piękne gronostaje, na koniec niedźwiedzia -zabrał mnie do gaju. Kiedy się ocknęłam miś właśnie harcował, miał futro porwane -pofolgował sobie. W łapach trzymał włócznię -na sarny polował. Znów zamknęłam oczy, na chwilę zasnęłam. Widziałam tygrysa, lwa co rządzi krajem, mrówkojada z Mazur, piękne gronostaje, na koniec niedźwiedzia -zabrał mnie do gaju.
  3. "Gdybym miał z niebios wyszywaną szatę złotymi lub srebrnymi nićmi zorzy, ciemno czy też jasnoniebieską, tkaną ze światła, mroku, półmroku, półświatła... rozpostarłbym Ci tę szatę pod stopy, lecz biedny jestem: me skarby - w marzeniach, więc Ci rzuciłem je wszystkie pod stopy. Stąpaj ostrożnie, bo wciąż stąpasz po nich."* Stąpam po marzeniach idąc w półmroku, odziana w szatę utkaną błękitem. Dziś zamiast skarbów podaruj mi Siebie. Otulona snami konam bez Ciebie. Rzucę Ci pod stopy światło z Księżyca, Wielkim Wozem zabiorę na jego szlak. Nasze życie będzie tkane datami kolejnych zaćmień, odliczanych z nich lat. *autor:Yeats William Butler
  4. Dzisiaj szukamy Siebie na rozstajach dróg, wypatrując na piasku śladów Naszych stóp. Szukamy wspomnień w uścisku splecionych rąk. Wiemy, że życie bez Siebie to niestały ląd. Żyjąc z dala kroczymy myślami blisko, pokonując zbudowany ze wspomnień szlak. Jesteśmy skazani od wieków na Siebie w postawionym wczoraj dla żartu domku z kart. Biegniemy na oślep ścieżką zapisaną z zapamiętanych z Naszych rozmów szybko słów. Wciąż tęsknimy za Sobą zanim oboje zdążymy się oddalić i zadamy ból.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...