Tomasz_Lemański

Chciałbym poznać waszą ocęnę czy jest to coś warte?

Koniec sprawiedliwych Czy jak przyjdzie koniec i śmierć zapuka do twych dzwi czy będziesz czuł że prawo dano ci by właśnie teraz otworzyć jej dzwi czy będziesz czuł się pewien że wszystko zrobiłeś godnie i należycie wykonałeś swoją misję a może swoje życie oddałeś trwodze zapomniałeś czym były twoje sny i tylko z koszmarów czerpałeś łzy udawałeś że stoisz obok jak na niebie kolejny obłok bo nie czułeś potrzeby by ręke podać teraz im wolałeś jak szczur przemykać swoimi tunelami i niczego nie pozostawić dobru które było u twych dzwi A jednak teraz się budzisz! jak zbity pies skąmlesz teraz czujesz że nie jesteś Bogiem że nie powinieneś być obojętny i wiesz że popełniłeś życiowe błędy jednak na wiele rzeczy jest już za późno pozostaniesz z nimi sam bo wiesz że to wszystko już na próżno na próżno szukasz czasu i nadzieji spłoniesz w swoich myślach nie znjadziesz w nich idei a tylko swój własny jad który z tobą całe życie przetrwał otrułeś ludzi a teraz on sam otruje ciebie na własne życzenie spadasz w otchłań myśli piekieł...

Zostałem zamknięty, zamknięty w więzieniu z wysokimi kratami jak mam dość do celu ale to więzienie jest tylko w mojej głowie dlaczego jest takie szczelne czy ktoś mi powie jak mam cię nim karmić, tak bardzo mnie chcesz to proszę cię wypuść z niego mnie daj mi przyjemność jakimi są twoje słowa dziękij nim zaplanuje ucieczke, a ty ręke mi podasz po to żeby ją poczuć wyskocze razem z tobą a wiesz gdzie wyskoczymy? własnie tam gdzie jestem z tobą opuszczę kraty będe wolny, skończy się mękka skoczymy razem w przepaść osłody będę cie karmił swoimi słowami ale pamiętaj... tylko ty możesz spowrotem zakuć mnie w kajdany