Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mander

Użytkownicy
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mander

  1. Mały mol wyleciał z szafy, Na swój pierwszy w życiu lot, Bardzo chciał uniknąć gafy, I trafienia nosem w płot. Nie minęło wiele czasu, Mały zuch do szafy wraca, Po cichutku, bez hałasu, Bo skończona na dziś praca. Stary mol dostrzega malca: Wie, że dobrze się skończyło, Lecz się zwraca do zuchwalca No mów młody, jak tam było? - Chyba dobrze - mówi malec, - Wszyscy na mnie wskazywali, Unosili w górę palec, Biegli za mną i klaskali. Stary tylko głową kręci: - Kiedy klaszczą to nie zwalniaj, Nie podziwem oni zdjęci, I przypadkiem się nie kłaniaj.
  2. Zdaję się, że reklamy w polskiej TV wkraczają w bardzo ciekawą fazę Przyszedł w życiu czas na zmiany: Chłopak raczej jest bezsilny, Basia mówi: cześć kochany, I Internet ma mobilny. Nie minęło czasu wiele, Basia gorzkie łzy wylewa, Rozum, pyta się o cele, Serce, też się chyba gniewa. - No i po co ci to było? Mogłaś ściągać ile chciałaś, Tyle tylko się zmieniło, Że już limit wyczerpałaś. Tamten życie animował, Miał muskuły jak sportowiec, Ten sprinterem się wydawał, Lecz to krótkodystansowiec. Chwyć się teraz Basia drążka Wszak nikt nie jest doskonały, Lecz ten tutaj to porażka, I w dodatku transfer mały. Wiec po rozum wróć do głowy, Spakuj zaraz swe manatki, Były nie jest honorowy, Sama szybko odnieś gatki.
  3. @bazyl_prost Trudno pojąć jest geniusza, A brnąć nie chcę w proksemikę Widać prosta moja dusza Więc zakańczam polemikę.
  4. @bazyl_prost Czy Maryja trzymająca w objęciach martwego syna, miała jakikolwiek wpływ na przebieg wydarzeń? Niezależnie od tego, czy śmierć jest początkiem, czy końcem, czy mamy na nią jakikolwiek wpływ?
  5. Po co włos na czworo dzielić, W otchłań leźć imperatywu, Po próżnicy gębą mielić, Gdy się na nic nie ma wpływu?
  6. Może brak mi wrażliwości, Lecz dostrzegam nieścisłości. I nie chodzi o gderanie, Zadać tylko chcę pytanie: Mam w powieści na epadzie, Że „aż przysiadł koń na zadzie”. Czarownicą panna była? Klechę w konia przemieniła? Drażni pana cię kariera, Żeś uczynił zeń ogiera? Czy ochotę masz na Panny I zazdrościsz mu sutanny? Jaki związek między złością, A rzeczoną przebiegłością? I co cała bajka znaczy? Bo nie czuję wcale czaczy…
  7. Niea ma sprawy, tekst ciekawy, Ale gdyby dla zabawy, usunięte "bo" zostało, Płynniej by się rymowało.
  8. Chciałbym spytać się ostrożnie, Czy na myśli miałeś sworznie? Chyba, że jest prawidłowo? Chodzi mi o pierwsze słowo.
  9. Trzymaj umiar z tą truskawką, By się nie odbiło czkawką. A ja takie mam zmartwienie, Że mam na nie uczulenie...
  10. Początek i koniec Jak wyglądał debiut świata? Jaki świata był początek? Temat ciężki, że przygniata, Bo zawiły dosyć wątek, Jest teorii też bez liku, Z których każda jest do wzięcia. Niecierpliwie stoją w szyku, Aby chwycić cię w objęcia. Wielki niczym cień o świcie, Szczerzy zęby swe Darwinizm, A jak słońca dysk w zenicie Stoi obok Kreacjonizm. Wnet uzyskasz wyjaśnienie, A jedynie słuszne zdania, Co rozjaśnią ci spojrzenie, Odpowiedzą na pytania: Czy to losu fanaberia? Czy szczególne są powody? Że pewnego dnia bakteria, Na ląd sobie wyszła z wody? Jeszcze w głowie masz domysły, Które nie zdążyły przebrzmieć I choć wytężone zmysły, Jednak ciężko ci zrozumieć. I tak tego nie ogarniesz, Choć się wijesz jak zaskroniec, To i tak się nie wywiniesz, Zaskoczeniem będzie koniec.
  11. Moim zdaniem wiersz wymaga dopracowania. Np. w pierwszej zwrotce dwie pierwsze strofki są ok., ale trzecia i czwarta wymaga dopieszczenia, osobiście zrobiłbym to np tak: Na karym koniu galopując, Słyszę leśnego elfa śpiew, A może tylko to szum drzew, W duszę się wdziera srach malując.
  12. Dwóch rycerzy chce się droczyć. Lecz czy coś się w partii zmieni? Jeden, naprzód wciąż chce kroczyć, Drugi, wracać do korzeni. Lecz nie ostrze da zwycięstwo. Wynik starcia się upraszcza, Gowinusa próżne męstwo, Gdy rozwarta tłuszczy paszcza. Każdy z członków tego grona, Głos ma oddać na lidera. Czy lud lęka się Nerona? Co się dzieje? Masz cholera! *** Donaldinio w partii słynie, Niebotyczne ma zasługi, Lecz w narodzie duch coś ginie, Bo głos oddał swój, co drugi. Posłuch czyni czasem cuda. Nic trudnego jest dla chcących, Referendum się nie uda, Gdy nie będzie głosujących. Wódz wymyślił w swej mądrości, Jak ma pozbyć się kłopotu, By ocalić Hani włości, Wezwał wszystkich do bojkotu. *** Sprawa chociaż jest do bani, Do refleksji jednak skłania, Najwyraźniej wodza fani, Pomylili głosowania.
  13. Akcja w mieście niepojęta, Chcą odwołać prezydenta. Zadać cios rządzącej frakcji, Wyrwać się spod okupacji. Ale Cesarz-Pan powiada: Toż to hańba jest i zdrada! Rządzić mogą się w stodole, Bo im w mieście nie pozwolę! Dobrać mi się chcą do skóry? Do warszawskiej konfitury? Prędzej prawą stracę rękę, Niźli z tortu dam wisienkę! *** No i taka jest przyczyna, Że wywalić chcą Gowina…
×
×
  • Dodaj nową pozycję...