Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Portier

Użytkownicy
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Portier

  1. Bo może coś ukrywa Ciężkie rany zadane głęboko chłodną ręką które nigdy wyjść nie miały z jego serca, duszy, umysłu i świadomości o których nie wie nawet bóg tego świata z wygrawerowaną literą es przeciętą na pół na zielonym tle Bo może coś ukrywa może śmiech z dzisiejszego świata ogarniętego modą, armią konformistów którzy nie wiedzieć dlaczego idą w marszu nie wiedząc dokąd nie wiedząc po co lecz nie po świadomość tu przyszli bo po co świadomość Bo może coś ukrywa sam nie wie co sam nie wie dlaczego może ukrywa to już tak długo tak bezmyślnie bez zasad wierząc w fatum którego słodki smak zapomnienia stał się narkotykiem stał się życiem, snem i śmiercią której zwieść nie można
  2. W wierszu jest napisane, że był w spodniach, a nie w sukience. A tak poważniej, dzisiaj w słowie Bóg jest zamknięty człowiek o nadprzyrodzonej mocy, który wie o nas wszystko, ma gdzieś zapisany nasz los i dał nam wolną wolę i mamy żyć według tego co mówił pisał. o takim Bogu piszę i takiego boga odrzucam. A co do wiary w siebie to jest to moja jedyna religia.
  3. Dziękuję za odpowiedź na wiersz. Nikomu niczego nie wciskam. Opisuje tylko moje przemyślenia względem świata. I Pan jako oceniający wiersze powinien wziąć pod uwagę to że wiersze są subiektywnymi przemyśleniami, dzielenia się nimi nie może Pan nikomu zabronić. Z zasady nie tłumaczę swoich wierszy więc o treści nie będę się wypowiadał. Ostatnich dwóch zdań Pańskiej wypowiedzi nie rozumiem. Błądzić jest rzeczą ludzką więc po błędach można odróżnić człowieka od maszyny. Nie mówię, że wszyscy mamy być idealni i nie błądzić. Co będzie musiał zrobić każdy w odpowiednim czasie: jeśli wyprzeć się człowieczeństwa to nie sądzę jeśli popełnić błąd to tak ma Pan rację Nie mniej jednak ciesze się, że wiersz wywołał u Pana emocje, bo po to je pisze. Ciesze się, że nie przeszedł Pan obok niego obojętnie.
  4. Dziękuję za miłe słowa. :) Anioły to w dzisiejszych czasach ciekawa grupa społeczna :)) Pozdrawiam
  5. Ludzie już nie pytają dlaczego... Może dlatego, że nikt im nie odpowie? Może boimy się pytać,bo wolimy błądzić Przecież nikt nam nie zwróci uwagi, bo błądzi każdy. Błądzić jest rzeczą ludzką. Pytać też nią było jednak Sokrates, dziś żyje bez twarzy, chowając się pod maską pozornego bezpieczeństwa w anonimowości. Sądy skazujące za głód wiedzy wymarły, działały zbyt dobrze. Dziś już nie ma głodu. Wewnętrznego głodu, który kazałby nam szukać odpowiedzi, dążyć do celu i zdobyć go. Dziś nawet Machivelli na swoim blogu sprawdza komentarze i pyta samego siebie: "Czy warto zdobyć wszystko skoro dziś szczyt sukcesu będzie wirtualny, a księciem obwołuje się każdy"
  6. Spotkałem Anioła. Bez skrzydeł. W spodniach. Opowiadał mi o bramach raju. O tym jak ciężko tam się dostać i być Aniołem Opowiadał mi o kryzysie wiary w... niebie, o upadłych braciach i siostrach. Nie wiem czy to był Anioł. Nie miał skrzydeł. Ale to było koło kościoła. Był w spodniach. Tak na pewno spotkałem Anioła. Rozmawiałem z nim. Ale chyba mnie z kimś pomylił. Mówił mi o bogu. Pięknie mówił. Chyba nawet go znał, bo opowiadał mi dokładnie. Tylko nie wiem dlaczego akurat dla mnie. Chciał żebym napisał, że spotkałem Anioła? Nie mi oceniać sprawy wyższe. Wiem, że spotkałem Anioła, który mnie z kimś pomylił, bo przecież jestem ateistą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...