[szturm na dusze]

Wiersz utrzymany w męskim klimacie, ale podoba mi się .A grill, że grill,no cóz kiedyś byłoby ognisko.Świat wciąż sunie ciągnąc za sobą grille i komputery
Czyta się świetnie, gratuluję

[epilog]

Pierwsza zwrotka do bani-przydluga i nudnawa.Porównania wyświechtane i banalne.Druga zwrotka-cudowności.Czyta się nieżle.Zakonczenie głębokie i refleksyjne.

[Dylemat]

Konstruktywny komentarz czyli twórczy, wnoszący coś nowego, coś co spowoduje,że wyciagnę wnioski. Łatwo powiedzieć po prostu gniot.
Nie oczekuję identyfikowania się z wyrażanymi emocjami przelanymi na papier , pewnie trochę kobiecymi, ale jestem .......baba i nie wstydzę sie tego.Natomiast zwyczajnie po ludzku oczekuję uzasadnienia negatywnej opinii.

[tęsknota]

Myślę,że nam kobietom latwiej jest wyłuskać zawarte w wierszu emocje , adekwatne do tytułu.Końcówka rzeczywiście znakomita.Pozwól ,że zabiorę go do ulubionych.

[Dylemat]

Ano, dzięki serdeczne Lobo za konstruktywny komentarz.Serdecznie pozdrawiam.

[Dylemat]

Po to, by można było komentować przeczytane......

[Dylemat]

Dlaczego kamieniem nie stworzyłeś mnie
Panie !
Ból wraca jak pies
Było przywołanie?

Smutek - raz
smutek....dwa
smutek w nieskończoność.

Panie starszy,
radość z winem , proszę !

Radość - raz
radość ...dwa
radość w nieskończoność.

Rozpacz na wierzch , jak prawda wyplywa,
lżejsza od wina.

Dlaczego nie kamieniem stworzyleś mnie
Panie?
Po nim wszystko splywa.
Czyżby moja wina
była cięższa od rozpaczy ?
a ból twardszy od kamienia ?