Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dawid Kostrzewa

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Dawid Kostrzewa

  1. Tak bardzo płonę ogniem Twoim Spala on moje serce i nogi Zmusza i gotuje mnie On do drogi Rękę moją zaciska w głaz We łzach widzę chyba Twoją twarz Dla Ciebie przejdę pielgrzymów szlaków szmat W ogniu z krzaka chcę się palić Lecz wiem - Twój ogień mnie nie strawi Ludzi wzrok powietrzem mnie dławi Krzyż swój poniosę, o ciężar win proszę Lecz czemu jestem pod ciała kloszem? Czemu więcej ponieść na barkach nie mogę? Chcę wybrać tę stromą i trudną drogę... W górach ukochanych najcięższy szlak Co nikt nim nie szedł jeszcze Nieodpornie i czule tam zwiędnę Żebyś Ty zakwitnął tam swoim pięknem Zielenią i bielą niech się polany mienią ludzkich serc te polany niech się pierzą Niech potok z mojego serca wzbierze Porwie on wszystko, cały brud zbierze Nie chcę nagrody w żadnej mierze Bo nagrodą jesteś Ty w którego wierzę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...