Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Adam CCC

Użytkownicy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Adam CCC

  1. Gdzieś pomiędzy Francją a Belgią Ludzie mają bagaże na półkach Nad głowami kładą Część z nich spada i rozbija się Zawartość okazując okazałą I patrzą ci co siedzą z tyłu Patrzą opasione torby na Sakwy bez dna Denne do cna I twarde jak puch I mokre jak wiór Nie ma mowy o litości nadbagażem doświadczeń przytłamszony siedzę
  2. Wiara we mnie obok mnie przy mnie obok mnie bliżej dalej obok mnie poza mną Twarze dziwne Wszyscy żywi tylko ja umarłem Nie! Ja żyję tylko oni martwi Pomocy próżno Szukać Za późno, czy zbyt wcześnie Tego nie wiem, wiem że myśli pełno Nie ma miejsca na przystanek-przystań-przestrzeń Raz zimno, raz gorąco, smak chleba i smak wina W ustach gorzko, ręce zimne Przeszedł człowiek Miał zegarek na ręce, godzina 10 W mojej głowie brak jednak potwierdzenia, Zaprzeczam, sobie, im, nikomu już nie wierzę Wiara cuda chowa do kieszeni I rzuca się pod pociąg
  3. Struną mojego ciała, Gładzę, pieszczę brodzę, W strugach deszczu Twojej róży, Gładko stąpam Lecz nie brudzę, Myśli Nigdy, Zawsze czystym Sercem, słowem, pieśnią błądzę, Po połaciach zmysłów Twierdzę, Żeś jest Byłaś i być będziesz, O ty, Więcej, więcej Wszędzie
  4. Struną mojego ciała, Gładzę, pieszczę brodzę, W strugach deszczu Twojej róży, Gładko stąpam Lecz nie brudzę, Myśli Nigdy, Zawsze czystym Sercem, słowem, pieśnią błądzę, Po połaciach zmysłów Twierdzę, Żeś jest Byłaś i być będziesz, O ty, Więcej, więcej Wszędzie
  5. Kocham siebie Kocham ludzi Kocham prawdę Zawsze kłąmię Nie widziałem tego ą To ty pieprzysz głupoty Których ja nawet nie czuję Wierz mi Nawet gdy pytają Nozdrza węchem drążą dźwięki, Dłonią gładzę obraz róży Kolce słyszę, zawsze rano Statek budzi się trzeźwy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...