Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Michał Nikobarczyk

Użytkownicy
  • Postów

    46
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Michał Nikobarczyk

  1. tylko prawdziwa lubość moze stopić lut oczu
  2. nic nie ,musi płonąć , bardziej gnić, Ziemia sama sie oczyści z tego co niewygodne i zbędne, pozwólmy wszechświatowi zmądrzeć i odnaleźc symfonie bytu , na pochybel Lucyferom
  3. cóz jak gdyby wyjście , z sytuacji patowej, albo sama wsobie sytuacja patowa, chwila zadumy na stojąco, wspomnienie albo zapomnienie...
  4. zastanawiam się czy nie za duża ta miłość tzn. że nie wszystko da się kochać
  5. tłoczona krew jest niebieska, naruszona struktura jest czerwona, wampiry mają czerwone oczy , ostatecznicy
  6. wiersz jest o irytacji poniekąd, wej to słowo zastępujące gdzie, pochodzi z naturalnej potrzeby słowa, zdarza sie w śląskiej gwarze
  7. tworzymy perspektywy machinalnie zdarza sie ugrzęznąć w rachunku prawdopodobieństwa nieszczęscie nie może być celem zepsute okulary znany motyw to takie proste szacunek lub dezaprobata i punkt widzenia i płasczyzna odbioru
  8. jesteśmy cenną wodą ubraną w litery materii czyste myśli i balast żelaza tworzy świat wielu by dało zmienić ociężałe serce i okowy na wodę przejrzystą prosze bardzo...
  9. nie cała Polszczyzna na szczeście tylko patyczaki, i rany po francusku trzeba nadmienić
  10. k, dz , ł i dystans, jak przemycić swoje rycerstwo, oficjalna groteska, Aristoi - woje stoją jak osty i wiedzą gdzie...
  11. czerwone sieci rozpiął pająk tarot mami paryskim błekitem tysiące blizn, namiętność zjadło świąd dziki nie daje spokoju żyć by sie chciało tak jak w niebie bóg złodziej ziści bez boleści kołacze diabeł zagłady milszy niz bóle niechciane stuk puk, stuk puk jak najmilej sytuacja patowa i przepaść wej czystej milości przywilej?
  12. czerwone sieci rozpiął pająk tarot mami paryskim błekitem tysiące blizn, namiętność zjadło świąd dziki nie daje spokoju żyć by sie chciało tak jak w niebie bóg złodziej ziści bez boleści kołacze diabeł zagłady milszy niz bóle niechciane stuk puk, stuk puk jak najmilej sytuacja patowa i przepaść wej czystej miłości przywilej?
  13. czerwone sieci rozpiął pająk tarot mami paryskim błekitem tysiące blizn, namiętność zjadło świąd dziki nie daje spokoju żyć by sie chciało tak jak w niebie bóg złodziej ziści bez boleści kołacze diabeł zagłady milszy niz bóle niechciane stuk puk, stuk puk jak najmilej sytuacja patowa i przepaść wej czystej miłości przywilej?
  14. za oknem śnieg gotuje się strawa ogrzewa palenisko
  15. każdy gatunek drzewa to jakieś ARCHE
  16. może zachowajcie dystans, są pewne fundamentalne obyczaje, jak chłopak nie chce to się nie da
  17. mkf- to porażka?
  18. ayo technology, black velvet, psychologia poznawcza, wizyta u fryzjera
  19. wszędzie cukry i słodycze mózg szaleje a ja krzyczę jeden kęs za dużo zdrowie gaśnie różo
  20. jak muszli mieszkanie ciało żywe osłania mur ludzkie mniemania ducha mieszkanie synchronizowanie lub rozpad zatrutej miłości co w swoim sercu gościsz przed czym sie wzbraniasz wszystko zna kałamarz
  21. wypijmy za nieufnych paranoików
  22. wróżki często przesadzają i burzą święte granice
  23. ironiia nie do wszystkiego pasuje
  24. ból nie jedno ma imie , jeden ostrzega inny zaburza osobowość
  25. młodość się wyczerpuje przez kochanie, zbyt duży potencjał na moje oko , 'florence and the machine' the trouble is within, big life without small consciousness is ending quickly
×
×
  • Dodaj nową pozycję...