Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Michał Bambus Chesterfield

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Michał Bambus Chesterfield

  1. ej papraki faki maki haki baki macie może jakieś słońce bo mi zimno ciemno duszno wilgotno piecze parzy ej sukinkoty jest mi źle .... nie przyjdzie żadna koleżanka,nie mam koleżanek nie można się kolegować to ściema albo pukanie albo udawanie bum box fox lis hit na mieście puścili disko w opakowaniu retro niby gra gitara,pieprzone oszukane mordy akordy,strony w gazecie,oszukaństwo i nic więcej nie musisz tego widzeć możesz powiedzieć że to pieprzysz możesz oglądać oszukując się że Cię to nie obchodzi a potem wszystkim o tym mówić hipopotamy czy hipokryci hipokondomy zamknięci szczelnie nie przepuszczają prawdy do świata żywych szczerbatych od nadmiaru alkoholu ludzi ..... albo ludzie w inkubatorach w domach zamknięci kupili sobie nową kanpę i zaprosili znajomych bo kupili sobie nową kanapę snoby jebane i włączają telewizor i poją CIEBIE wiadomościami pewnie ich dzieci umrą od bakterii w piaskownicy bo będą wychodziły na dwór raz w miesiącu ja to pierdole kurwa już mnie rozkurwia energia pieprze to...o czym jeszcze możemy pogadać może,ogarnąć cały świat i przyjąć że jutro liść z drzewa klonowego będzie warty fortune.. bo jakiś gościu w krawacie na górze tak sobie wymyślił gorączka złota,tylko nie złota,tylko liści z drzew sąsiad na osiedlu by bank otworzył bo to on większość krzewów zasiał .......... ............................... ............................. ........... ......................................... .......................
  2. Majk wiesz jak sie robi sałatke meksykańską -nie wiem Melanie, ale wiem jak się robi minetkę-powiedział do swojej żony -wstań i przestań majaczyć,sam ich zaprosiłeś na obiad i nic nie pomożesz -ja ich zaprosiłem na piwo a ty sobie wymyśliłaś obiad,więc choć tu do mnie to pokążę ci nowe sztuczki -wstań i przestań bredzić -znam nowe sztuczki a ty kroisz ogóki -oglądasz te pornosy a potem chodzisz nakręcony.Melanie odłożyła nóż i usiadła obok Majkela,położyła mu ręke na rozporku i ścisnęła jego jaja w nienaturalnie humanitarny sposób -pojebało cię Melanie!!! -nie będziesz oglądał tych pornosów-wrzasnęła-,potem mówisz że ''taki tyłek mogłabyś mieć'' a ''takie piersi są fajne''. Majkel trzasnął drzwiami i wyszedł z domu.zdążyła tylko usłyszeć dwa słowa z ciągu zdań ''pierdole'' i coś o piwie. robiła dalej obiad, popijając szklankami wino które miała dodać do mięsa.piła drugą butelkę gdy zadzwonił dzwonek -otwarte.usłyszeli za dzwiami nowi koledzy Majkela z pracy.weszli do środka.Melanie siedziała w narożnej sofie pijąc wino. -wasz kolega Mike wyszedł do swojej żony ja jestem koleżanką jego siostry -to może wpadniemy później-odezwał sie niski i gruby kolega z pracy Majka -zostańcie-powiedziała Melanie wstając i jednocześnie rozpinając guziki od bluzki pokazała im piersi -czy naprawdę są małe?. po dwóch godzinach Mike otwiera dzwi do domu i zastaje na sofie obraz konstenacji. Melanie pijana w sztok i dwóch nowych kolegów siedzących sztywno z rękoma na swoich kolanach. -Mike mówiłeś że mieszkasz z żoną -bo mieszkam,z tą pijana choleryczką-machną ręką w jej kierunku koledzy spojżeli po sobie i brwi skoczyły im do góry.jeden z nowych kolegów wstał,wziął Majka za ramię i odeszli w stronę barku.Melanie siedziała mętna jak żul a jej głowa bezwładnie kiwała się na boki -Mike ona chciała się z nami pieprzyć,powiedziała że jest koleżanką twojej siostry,zdejmowała bluzke,pokazywała pośladki i łapała Romana za jaja .Majkel nic nie odpowiedział tylko spojżał z drugiego końca pokoju na Melanie siedząca na sofie,jej dłoń znów krążyła obok jaj Romana,gdy w tym samym czasie Roman podpalał jej papierosa. -Majkel poczekaj.powiedział nowy kolega. Majkel odszedł bez słowa i szedł w kierunku sofy
  3. liczy się punk odniesienia myślę nad ranem o piersiach pośladkach snuje myśli ,jest przyjemnie to tylko myśli.i znów jestem gdzie i indziej pozwalam sobie na dowolność bo to moja głowa na pól rozdzielona w zamyśle nad tym czy napisać coś jeszcze czy nic nie pisać i niech domysły graja główną rolę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...