Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mateusz Kołodziej

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mateusz Kołodziej

  1. Tak bardzo się boje, bo nie wiem co się dzieje w mojej głowie, proszę niech mi ktoś powie, ja już się dwoje i troje, by ogarnąć swoje paranoje. Boże niech mi ktoś pomoże, ja już w głowie myśli samobójcze tworze, patrze na sznur a może żyletka, a może jednak kolejna tabletka, nadgarstek i dwa cięcia, przed oczami tylko śmierci zdjęcia, kurwa już nie mam pojęcia, kto rzucił na mnie pierdolone zaklęcia, tracę już kontrole nad rzeczywistością, już nie liczy się czy odejdę z godnością, ja pierdole co się dzieje, proszę niech ktoś ten samobójczy schemat rozwieje.
  2. Z dedykacją dla wszystkich, kochajcie swoich bliskich, bo to tekst o niespełnionej, osobie miłością przepełnionej, łzy lecą jej już od rana, bo bardzo chce być kochana, i nie być już ciągle sama, choć bardzo ją kocha mama, lecz nie o to tutaj chodzi, ona chce utonąć w uczuciach powodzi, poczuć objęcia chłopaka, mimo tego jest samotna taka, piękna, uczuciowa dziewczyna, więc chłopie przeproś i zaproś do kina...
  3. Uczucie piękna sprawa, jak dla śpiocha kawa, jak dla dziecka zabawa, no na prawde powaga, jak dla bohatera odwaga, miłość dużo nie wymaga...
  4. Chwila załamania, duchowego wycofania, już nie będzie pisania, śpiewania, gadania, bo w duszy wyłania, się piętno wołania, ręki podania, kobiety kochania, dzieci wychowania, na stare lata odpoczywania, lecz szkoła pochłania, smutek dogania, płakać zabrania, uczuć okazania i umierania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...