Tam ziemia krwią polską obficie zroszona,
Tam wileńskich sosen bogata zasłona.
Tam gwiazdy w bezładzie rzucone na niebie
Pośród chmur, księżyca migocą do siebie...
Tam duma nasza i rysy przeszłości,
Tam też zułowski dąb rośnie wolności.
Tam z Ostrej Bramy Pani błogosławi
Każdego turystę, co się u niej zjawi.
Zostało tam serce, zostały wspomnienia
Czas płynie tak szybko i wszystko odmienia
Niezmienne jest serce - nie kocha od nowa
Choć los o bagaż doświadczeń mnie wtedy wzbogacił
Wspominając tylko Mickiewicza słowa
Ten tylko się dowie, kto Cię, Litwo, stracił...